Lech Poznań podczas sobotniego wieczoru musiał uznać wyższość Puszczy Niepołomice, która pokonała ich 0-2.
Grali w osłabieniu od początku
W 23. minucie spotkania po kontrowersyjnej decyzji bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Michał Gurgul, więc mecz dla Kolejorza był bardzo ciężki. Dawid Szymonowicz otworzył rywalizację trafieniem w 33. minucie i wyprowadził Puszczę na prowadzenie, pod koniec pierwszej połowy spotkania bramkę zdobył Kosidis i ustanowił wynik meczu. W drugiej odsłonie meczu nic się nie zmieniło.
To była trzecia porażka Lecha w tym sezonie. Niels Frederiksen na konferencji prasowej wypowiedział się na temat tego spotkania.
- Oczywiście czerwona kartka i granie w 10 przeciwko 11 zawsze ma znaczenie dla meczu. Miało również i dzisiaj. Trudniej było bronić, atakować i utrzymać strukturę.
- Myślę, że mieliśmy swoje szanse w pierwszej połowie, by podnieść ciśnienie, nawet po czerwonej kartce poprzez szybką grę i granie głębiej w pole karne. Mieliśmy okazję, aczkolwiek było to trudniejsze. Nie ma co do tego wątpliwości.
- Czasem wygrywasz, czasem przegrywasz, a czasami dostajesz czerwoną kartkę, co czyni wszystko trudniejszym. Następny mecz z Legią to zupełnie nowe spotkanie.
🏁 Koniec meczu. Do Poznania wracamy bez punktów.
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 2, 2024
__
90'+5 #PUNLPO 2:0 pic.twitter.com/8SOHZhtPLg