Drużyna prowadzona przez Roberta Kolendowicza to zagadka dla wielu kibiców — w Szczecinie tworzy się prawdziwa twierdza, a na wyjazdach są najgorszym zespołem w lidze.
Dzisiaj kolejna porażka do kolekcji
Portowcy w 14. kolejce na wyjeździe mierzyli się z dobrze prezentującym się beniaminkiem, czyli Motorem Lublin. Przed spotkaniem byli wskazywani na dużego faworyta i oczekiwano od nich pierwszego zwycięstwa na wyjeździe, lecz po niecałej pół godzinie gry w Lublinie widniał wynik 2:0 na korzyść gospodarzy. Ostatecznie sobotnia rywalizacja zakończyła się zwycięstwem Motoru Lublin aż 4:2 i gospodarze na koncie uzbierali osiemnaście oczek. Zespół z województwa zachodniopomorskiego na wyjeździe przegrał sześciokrotnie i zaledwie jeden raz remisowali, nie odnieśli żadnego zwycięstwa.
Jeśli chodzi o mecze domowe, to powoli tworzy się prawdziwa twierdza w Szczecinie, ponieważ po wszystkich meczach do swojego konta dopisywali sobie trzy punkty i są jedynym niepokonanym zespołem u siebie. Najbardziej krytykowaną osobą za porażkę z Motorem jest Valentina Cojocaru, więc okazję na ligowy debiut w barwach Pogoni może mieć Krzysztof Kamiński.
Przegrywamy w Lublinie. #MOTPOG pic.twitter.com/ep4K9qR342
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) November 2, 2024
Ekstraklasa Pogoń szczecin Robert Kolendowicz Ekstraklasa Puchar polski Motor lublin Valentin Cojocaru