Iga Świątek w niedzielę rozpoczęła rywalizację w turnieju WTA Finals w Rijadzie.
Polska zawodniczka powraca do gry po dwumiesięcznej przerwie. Taka absencja spowodowana była między innymi zmianami w sztabie szkoleniowym. Zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, a zastąpił go Wim Fissette.
Na sam początek Świątek mierzyła się z doświadczoną Czeszką - Barborą Krejcikovą. Po pierwszych gemach widać było, że Iga jest po przerwie i musi wrócić na odpowiedni rytm. Próbowała nawiązać walkę, ale Krejcikova wypracowała sobie przewagę, którą wykorzystała, by wygrać set.
Wiele zmieniło się w trakcie drugiej partii. Krejcikova popełniała coraz więcej błędów, a Świątek rozkręcała się z gema na gem. W decydującym secie Polka straciła tylko dwa gemy, co już przypominało jej najlepszą formę.
W grupie pomarańczowej, w której gra Świątek są jeszcze dwie Amerykanki - Coco Gauff i Jessica Pegula.
Wynik meczu "Grupy Pomarańczowej"
Iga Świątek (Polska, 2) - Barbora Krejcikova (Czechy, 8) 4:6, 7:5, 6:2.
Zobacz wideo
just passing through ☄️@iga_swiatek | #WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/NxgebXCIW6
— wta (@WTA) November 3, 2024
Textbook Tennis 📚@BKrejcikova | #WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/iE5fI94AX3
— wta (@WTA) November 3, 2024
DIALED IN 📞@BKrejcikova takes the first set 6-4 over Swiatek!#WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/vXx4pvjFv0
— wta (@WTA) November 3, 2024
👂Hear the power in that smash@iga_swiatek | #WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/oTsnStU53J
— wta (@WTA) November 3, 2024
GOING THE DISTANCE ⏩⏩⏩@iga_swiatek forces the decider after taking the second set 7-5 over Krejcikova!#WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/MR7mIpY18t
— wta (@WTA) November 3, 2024
Just call her The Flash 🏃♀️💨@iga_swiatek | #WTAFinalsRiyadh pic.twitter.com/t0AJMcCoOy
— wta (@WTA) November 3, 2024