Dość oczywisty wybór.
Potrzebny prawy obrońca
Choć Dani Carvajal rozegrał znakomitą kampanię 2023/2024, jasnym stało się, że Real Madryt tak czy inaczej musi powoli rozglądać się za jego następcą, ze względu na fakt, iż piłkarz ten w styczniu skończy 33 lata. Jak gdyby tego było mało, wicekapitan "Królewskich" zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i w tym sezonie już na boisko nie wybiegnie. W tym wieku, przy tak poważnej kontuzji, jego forma po powrocie będzie wielką niewiadomą, więc klub postanowił przyspieszyć operację sprowadzenia na Bernabeu nowego prawego defensora.
Trudne negocjacje
Hiszpańskie media nie mają wątpliwości - Real obrał za cel Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolu. Kontrakt obrońcy z jego obecnym pracodawcą wygasa w czerwcu przyszłego roku, a zważywszy na fakt, iż wciąż nie został przedłużony, od stycznia zawodnik będzie mógł negocjować letnie przenosiny na zasadzie wolnego transferu. "The Reds" próbują przekonać go do kontynuowania współpracy, ale zakusy ze strony madryckiej mogą przekonać go do zmiany otoczenia. Jeśli jednak Alexander-Arnold odmówi Florentino Perezowi, Real Madryt ruszy po Pedro Porro z Tottenhamu.
La Liga Trent alexander-arnold Real madryt La liga Liverpool Premier league