Trzeba czekać.
Pospieszyli się?
W zeszłym miesiącu madrycki dziennik "MARCA" podał informację, jakoby Vinicius Junior dowiedział się już o tym, że zdobędzie w tym roku Złotą Piłkę. Wiadomość ta nie wzbudziła kontrowersji, bowiem Brazylijczyk jest głównym faworytem do zgarnięcia tej nagrody, a ponadto takie przecieki pojawiały się też w poprzednich latach, gdy triumfator rzeczywiście otrzymywał taki sygnał wcześniej, aby móc przeprowadzić z nim sesję zdjęciową. W tym roku może być jednak inaczej.
Emocje do końca
Dziennikarz "The Athletic", Mario Cortegana twierdzi, że France Football, czyli organizator plebiscytu, nie powiadomił Viniciusa ani nikogo innego o fakcie zdobycia nagrody. W tym roku, aby podtrzymać emocje, zwycięzca ma dowiedzieć się o tym dopiero 28 października, czyli w dniu, w którym statuetka zostanie przyznana. Co więcej, nagrodzony zostanie o tym poinformowany wtedy, kiedy cały świat, już na samej ceremonii. Wiele wskazuje więc na to, że kibice będą trzymani w niepewności przez najbliższe 2,5 tygodnia.