Duże zmiany w karierze Igi Świątek.
Świątek: Trener spędzić trochę czasu z bliskimi
W piątek tenisowy świat obiegła informacja o zakończeniu trzyletniej współpracy Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim. To pod jego okiem dwukrotnie weszła na szczyt rankingu WTA. Jako jego podopieczna triumfowała w 19 turniejach WTA, w tym w czterech wielkoszlemowych.
– Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to trener pierwszy wypowiedział to na głos. Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać, i wraz z trenerem wygraliśmy kilkanaście turniejów, w tym kolejne 4 Wielkie Szlemy. Nie byłoby tego oczywiście bez całego zespołu, także mojego trenera przygotowania fizycznego i fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz – napisała Polka w mediach społecznościowych.
– Wiem, że chce trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak trener – dodała – Z uwagi na tę istotną dla mnie zmianę daję sobie najbliższe tygodnie na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy, bo czuję, że jestem gotowa na kolejny krok w mojej karierze. Dam znać, gdy podejmę decyzję.
World No.1 @iga_swiatek has announced the end of her three-year coaching partnership with Tomasz Wiktorowski.
— wta (@WTA) October 4, 2024
Read more 👇
Rezygnacja z kolejnego turnieju
Ostatni raz Świątek widzieliśmy w akcji miesiąc temu podczas US Open. Ominęły ją azjatyckie turnieje w Seulu czy Pekinie. A w piątek jasne stało się także, że nie zagra w Wuhan. Tym samym, w roku 2024 zobaczymy ją prawdopodobnie już tylko w WTA Finals w Rijadzie na początku listopada.