Thomas Thurnbichler odniósł się w rozmowie z TVP Sport o ewentualnej zamianie Dawida Kubackiego.
"Nie mamy na tę chwilę innej opcji"
Dawid Kubacki jako jedyny z polskiej piątki nie przebrnął kwalifikacji do konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.
Michał Chmielewski z TVP Sport donosi, że obecnie nie ma planów na zastąpienie Nowotarżanina. "Nie mamy na tę chwilę innej opcji" - mówi Austriak.
Thurnbichler dodał także w rozmowie z Chmielewskim, dlaczego zdecydował się właśnie na Kubackiego - "Jego skoki treningowe wyglądały lepiej niż te tutaj dziś. Kamil wypadł ze składu, więc zdecydowaliśmy się zabrać Dawida. Przede wszystkim on jeździ zbyt wysoko po najeździe. Nie możesz z tego prawidłowo pchnąć. Jeżeli zaczniesz pchać z tej pozycji, to wylądujesz na własnym nosie. Zatem w tej sytuacji możesz jedynie się wycofać lub zacząć ruch całym ciałem, całkowicie spóźniony. To się dzieje. Nie ma energii. Po pierwsze trzeba więc wrócić do zwartej pozycji, w której można odpowiednio pchać. Mamy jednak jeszcze trzy konkursy, aby to zmienić"
Dawid Kubacki zostaje na Turnieju Czterech Skoczni. "Nie mamy na tę chwilę innej opcji" – powiedział Thomas Thurnbichler w rozmowie z @chmiielewski. pic.twitter.com/DEZbnCadYg
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 28, 2024
Skoki narciarskie Polska Dawid kubacki Turniej czterech skoczni