7. kolejka Premier League dobiegła końca. W ostatnich spotkaniach tej serii gier Chelsea zremisowała 1:1 z Nottingham, Manchester United także podzielił się punktami, remisując 0:0 z Aston Villą. Trzy punkty zgarnęło natomiast Brighton, które pokonało Tottenham 3:2.
Chelsea i United remisują swoje mecze
Niedzielne spotkania 7. kolejki Premier League rozpoczęły się o godzinie 15:00. Tym ciekawszym starciem była potyczka Manchesteru United z Aston Villą. Niestety ona nas zawiodła i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Większe emocje mieliśmy na Stamtford Bridge, gdzie Chelsea podejmowała Nottingham. Przed przerwą bramek nie zobaczyliśmy, ale padły one błyskawicznie po rozpoczęciu drugiej części. W 49. minucie prowadzenie gościom dał Chris Wood, a chwilę później wyrównał Noni Madueke. Ostatecznie to były jedyne trafienia i starcie zakończyło się remisem 1:1.
Tottenham przegrywa mimo dwubramkowej przewagi
Na zakończenie tej serii gier Brighton podejmowało u siebie Tottenham. Po pierwszej połowie wydawało się, że goście spokojnie zdobędą trzy oczka, bo schodzili oni do szatni z dwubramkowym prowadzeniem po trafieniach Brennana Johnsona i Jamesa Maddisona. Po przerwie zobaczyliśmy jednak zupełnie odmienionych gospodarzy, którzy najpierw w 48. minucie złapali kontakt po trafieniu Yankuby Minteha, a chwilę później mieliśmy już remis. Tym razem na listę strzelców wpisał się Georginio Rutter. Mewy wyczuły swoją szansę i poszły po wygraną. W 66. minucie mieli już prowadzenie, bo bramkę strzelił Danny Welbeck. Ostatecznie gol Anglika ustalił wynik tego meczu i Brighton pokonał Tottenham 3:2, choć po pierwszej połowie nikt takiego rezultatu by nie przewidział.
Premier League Premier league Chelsea Nottingham forest Manchester united Aston villa Brighton & hove albion Tottenham hotspur