Mistrzowie Polski wciąż bez punktów na europejskich boiskach.
Kolejna porażka
W 2. kolejce fazy grupowej Ligi Europy Raków Częstochowa przegrał 0:1 ze Sturmem Gratz. Jedyną bramkę dla ekipy gości zdobył jeszcze w pierwszej połowie William Boving Vick. Można śmiało powiedzieć, że owe trafienie ustawiło mecz, bo w pierwszej połowie ekipa Dawida Szwargi emanowała bezradnością, wobec czego strata tylko jednego gola była najniższym wymiarem kary. Po zmianie stron Medaliki wyglądały nieco lepiej, pojawiło się nawet kilka dogodnych sytuacji, przede wszystkim Frana Tudora, lecz nie udało się odmienić losów spotkania. Austriacy mieli sprawy pod kontrolą i ostatecznie wywieźli z Polski cenne trzy oczka.
To skomplikowane
Po dwóch partiach sytuacja Rakowa w tabeli grupy D jest więcej niż skomplikowana. Liderująca Atalanta ma sześć punktów, drugi Sporting Lizbona trzy, podobnie zresztą jak depczący im po piętach Sturm, a Mistrzowie Polski wciąż z pustymi rękami. O ile potencjalna gra w Lidze Konferencji Europy na wiosnę jest sprawą otwartą, tak o awans do fazy pucharowej Ligi Europy może być niezwykle trudno.