Już we wtorkowy wieczór dojdzie do rewanżu w ćwierćfinałowej konfrontacji Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną, a Paris Saint-Germain.
Luis Enrique: Możemy to zrobić
Choć to Francuzi byli faworytem pierwszego starcia, to w Paryżu niespodziewanie "Duma Katalonii" wygrała 3:2.
– W pierwszym meczu zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Wynik nie oddaje tego, co pokazaliśmy na boisku. Fakty są takie, że przegraliśmy i musimy wygrać w rewanżu, żeby awansować. Jestem przekonany, że możemy to zrobić – zapowiadał Enrique na przedmeczowej konferencji prasowej.
– Musisz umieć podnieść się po upadku. Gdy przegrywasz mecz w Lidze Mistrzów, to następny dzień zawsze jest trudny, ale wiemy, jak sobie z tym radzić – dodał – Zaatakujemy od samego początku. Musimy to zrobić. Zdajemy sobie sprawę, że Barcelona będzie szukać długich podań na Roberta Lewandowskiego. Jestem pewien, że zobaczymy gole w tym meczu.
Co ciekawe, Xavi Hernandez także zapowiadał, iż nie zobaczymy kalkulacji w jego drużynie. Zapowiada się zatem arcyciekawe spotkanie.
Początek wtorkowego meczu w Barcelonie o 21.00.
Artykuły Fc barcelona Liga mistrzów Luis enrique Paris saint germain