Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com

Młodzieżowiec z Białegostoku po bardzo dobrym sezonie miał dużo ofert z Ekstraklasy czy z zagranicy. Kuba Seweryn poinformował, że 20-letnim skrzydłowym zainteresowanie jest Lecce.

Mała szansa na transfer. Marczuk chce zostać

Sensacyjne mistrzostwo Polski drużyny z Podlasia dało im możliwość występów w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Podopieczni 32-letniego szkoleniowca rozpoczęli sezon z przytupem, w pierwszej kolejce Ekstraklasy pokonali Puszczę Niepołomice (2-0), a następnie w ramach II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów w pierwszym meczu pokonali FK Panevezys 4-0 na wyjeździe. Piłkarze z Białegostoku za sześć dni w domowym spotkaniu ponownie podejmą litewską ekipę, awans już się wydaje być pewny. Zawodnikiem, który przyczynił się do mistrzostwa Jagiellonii w dużym stopniu, był na pewno Dominik Marczuk. Skrzydłowy w minionym sezonie wystąpił w 39 spotkaniach, zanotował siedem bramek oraz czternaście asyst - w aktualnym jeszcze nie trafił do siatki przeciwnika ani nie asystował przy bramce.

W maju pojawiały się informacje, że Marczukiem są zainteresowane kluby z Turcji - między innymi Galatasaray chciało go pozyskać, lecz temat ucichł. Kuba Seweryn zdradził, że młody Polak mógł zasilić kadrę klubu z Serie A, lecz Marczuk nie zamierza odchodzić z Jagiellonii i chce z nią walczyć o najwyższe cele. Lecce zatem sięgnęło po innego Polaka, testy medyczne przed transferem do Włoch przejdzie najprawdopodobniej Filip Marchwiński.

Filip Marchwiński blisko Lecce. Testy medyczne lada dzień. Ten klub Serie A chciał też Dominika Marczuka. https://t.co/TJzHIdsQfH

— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) July 24, 2024