Walia zremisowała bezbramkowo z Turcją w meczu 1. kolejki Ligi Narodów. Goście od 62. minuty grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę zobaczył Baris Alper Yilmaz.
Goli w Cardiff brak, bardziej zadowolona Turcja
Turcja ma za sobą całkiem udaną przygodę w Euro 2024, gdzie opadła dopiero w ćwierćfinale. Teraz ta reprezentacja liczy na dobry występ w Lidze Narodów, a ich pierwszym przeciwnikiem była reprezentacja Walii. Zdecydowanego faworyta tej potyczki było trudno wskazać, ale minimalnym byli goście. W pierwszej połowie jednak minimalną przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili jej zamienić na gole. Turcy natomiast praktycznie nie atakowali i przyjęli postawę defensywną. Po przerwie obraz meczu zbytnio się nie zmienił. Przewaga Walii była niewielka, aż do 62. minuty. Wtedy to z boiska z drugą żółtą kartką wyleciał Baris Alper Yilmaz i goście grali w dziesiątkę. Przed podopiecznymi Craiga Bellamy'ego otworzyła się więc duża szansa na wygraną. Walijczycy nie potrafili jej jednak wykorzystać, bo byli bardzo nieskuteczni, co idealnie pokazuje fakt, że w drugiej części nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę. Goli w Cardiff więc nie było, a z takiego rezultatu zdecydowanie bardziej zadowolona jest Turcja.
Walia z Czarnogórą, Turcja z Islandią
Okazje do poprawy wyniku obie drużyny będą miały w poniedziałek. Wtedy w ramach 2. kolejki Ligi Narodów Walia zagra na wyjeździe z Czarnogórą, a Turcja podejmie u siebie Islandię.