Kamil Glik po trzech sezonach spędzonych we Francji wróci do Serie A. O możliwym odejściu z AS Monaco mówiło się już od kilku tygodni. Początkowo media informowały o powrocie do Torino FC, ale według najnowszych doniesień reprezentant Polski porozumiał się z Benevento Calcio.
Transfer Kamila Glika do Serie A wydaje się być przesądzony. Informują o tym znani włoscy dziennikarze, którzy słyną ze sprawdzonych wiadomości transferowych: Gianluca Di Marzio i Nicolo Schira.
Polak podobno osiągnął już porozumienie z Benevento Calcio. Teraz warunki transferu muszą ustalić oba kluby. Kamila Glika z AS Monaco wiąże jeszcze roczna umowa, a więc Włosi będą musieli zapłacić za reprezentanta Polski.
Nicolo Schira uspokaja - kluby również są bliskie porozumienia i do ustalenia pozostały szczegóły. Oznacza to, że nic nie powinno przeszkodzić w finalizacji transferu.
Dla Kamila Glika przejście do Benevento będzie oznaczało powrót do Serie A po czterech latach spędzonych w AS Monaco. Dla tego klubu rozegrał 167 meczów. Strzelił w nich 14 goli i zaliczył 7 asyst. W sezonie 2016/2017 zdobył z Monaco mistrzostwo Francji.
Z kolei we Włoszech Kamil Glik spędził sześć lat. W 2010 roku został sprzedany z Piasta Gliwice do Palermo. Występował również na wypożyczeniu w Bari, ale renomę wyrobił sobie w Torino FC, gdzie trafił w 2011 roku. Początkowo media spekulowały na temat możliwości jego powrotu do tego klubu.
Kamil Glik niedawno w rozmowie z klubowymi mediami Arki Gdynia przyznał, że chciałby pograć na najwyższym poziomie przez jeszcze trzy lub cztery sezony. Na zakończenie kariery rozważa powrót do Ekstraklasy. W lidze polskiej spedził on zaledwie dwa sezony w barwach Piasta Gliwice.
Czytaj również: Wspaniałe pożegnanie Rafała Gikiewicza z Unionem. Polak trafi do Augsburga
- Sześć lat we Włoszech, cztery lata we Francji. Szybko to minęło. Przede mną jeszcze 3-4 lata gry na dobrym poziomie. Na pewno chciałbym na stałe wrócić do Polski i zagrać w ekstraklasowym klubie - przyznał reprezentant Polski.
Niektórzy od razu zaczęli łączyć Kamila Glika z Arką Gdynia, której właścicielem niedawno został Jarosław Kołakowski i jego syn. Przypomnijmy, że Kołakowski jest menedżerem 32-letniego obrońcy. Póki co Kamil Glik zamierza jednak skupić się na występach w Serie A i reprezentacji Polski, która w przyszłym roku zagra na mistrzostwach Europy.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Reprezentacja Polski Polacy za granicą Benevento Transfery As monaco Kamil glik