
Martin Schmitt, kapitan zwycięskiej drużyny wypowiedział się o zawodach Red Bull, Skoki w Punkt. Głos zabrał także jego podopieczny, Andreas Wellinger.
Na początku celowaliśmy w dłuższe skoki, żeby zrobić show
Drużyna dowodzona przez Martina Schmitta wygrała sobotnią rywalizację na Wielkiej Krokwi w Zakopanem pod tytułem, Red Bull Skoki w Punkt. Celem drużyn było uzyskanie 1000 metrów, co się udało. Kapitan ekipy powiedział - "Najtrudniejsze było prawdopodobnie dostosowanie się do warunków. Wiatr był zmienny, więc ciężko było wybrać odpowiednią belkę. Na początku celowaliśmy w dłuższe skoki, żeby zrobić show, ale w drugiej rundzie musieliśmy trochę skrócić docelowe odległości. Stephan i Dawid świetnie się spisali, co zapewniło ostatnim dwóm skoczkom możliwość skakania do łatwiej osiągalnego celu. Ostatecznie udało nam się wygrać, więc bardzo się cieszymy."
Również wypowiedział się jego rodak oraz podopieczny, Andreas Wellinger - "Rywalizacja trzymała w napięciu do ostatniego skoku. Wszystkie drużyny były bardzo blisko 1000 metrów, ostatniej brakło tylko 4,5 metra, natomiast pierwszą i trzecią dzieliło zaledwie 0,5 metra. To było naprawdę niesamowite wydarzenie, inne niż wszystkie. Musieliśmy oddawać skoki maksymalnie do 100 metrów. Ostatecznie udało mi się skoczyć w punkt i wygraliśmy."
źródło: Biuro Prasowe, Red Bull Skoki w Punkt