
FC Barcelona awansowała do półfinałów Ligi Mistrzów, ale we wtorkowy wieczór musiała uznać wyższość Borussii Dortmund.
Lewandowski: Jak nie grać w przyszłych meczach
"Blaugrana" jadąc na Signal Iduna Park planowała postawić kropkę nad "i". Po pierwszym meczu (4:0 dla Barcelony) wydawało się, iż są pewni awansu do półfinałów. Tymczasem Borussia wykorzystała efekt własnego terenu i wsparcia publiczności. BVB wygrało 3:1, a wcale nie tak wiele zabrakło, by wyrównali straty.
Głos po spotkaniu zabrał Robert Lewandowski, który przyznał, iż Barcelona sama sobie sprawiła problemy w tym dwumeczu.
– Z jednej strony na pewno cieszę się, że jesteśmy w półfinale. Z drugiej strony myślę, że dzisiejszy mecz jest meczem do prawdziwej analizy tego, jak nie grać w przyszłych meczach – powiedział „Lewy” w rozmowie dla “Canal+ Sport” po meczu.
– Patrząc na dwumecz, jesteśmy w półfinale, ale faktycznie dzisiaj sami stworzyliśmy sobie trochę niepewności. Za łatwo Borussia dochodziła do sytuacji i strzelała bramki. Taki lekki prysznic może się przyda. Może wyciągniemy wnioski, czegoś się nauczymy. Lepiej, żeby to było na takim etapie, niż wtedy, gdy na takie błędy na pewno nie będzie miejsca. W środku pola brakowało nam kontroli. Popełnialiśmy też dużo błędów – tu niecelne podanie, tu strata. Borussia się tym nakręcała. Łatwo dochodzili do sytuacji, wiele czynników nie funkcjonowało tak, jak powinno – dodał Polak.