W ostatnim meczu Bruk-Betu Termaliki Nieciecza pauzowało aż pięciu piłkarzy przez uraz. To nie jest łatwy okres dla małopolskiej ekipy, zwracając uwagę również na terminarz.
Ciężkie starcia przed nimi
Słonie w rundzie jesiennej mają zaplanowane jeszcze pięć spotkań - zmierzą się z Górnikiem Łęczna, Miedzią Legnica, Kotwicą Kołobrzeg, Wartą Poznań oraz Chrobrym Głogów. Po dwóch porażkach z rzędu ekipa 51-letniego szkoleniowca potrzebowała punktów, by utrzymać się na pozycji lidera w stawce pierwszoligowców. Na trzy punkty czekali prawie miesiąc, swój cel osiągnęli w kluczowym meczu z Arką Gdynia.
Pierwszoligowi kibice są przyzwyczajeni od dłuższego czasu do tego, że w kadrze nie zobaczą nazwiska Wojciecha Jakubika czy Jasse Tuominena. 19-letni skrzydłowy w samej końcówce wyjazdowej rywalizacji z Chrobrym Głogów naderwał więzadła krzyżowe, w tym spotkaniu zdobył dwie bramki. Inaczej sprawa się ma, jeśli mówimy o piętnastokrotnym reprezentancie Finlandii - Tuominen w pierwszym meczu dla Słoni nabawił się urazu łąkotki, debiutował w poprzednim sezonie z Chrobrym Głogów w 20. kolejce Betclic I Ligi i od tego momentu ani razu nie zobaczyliśmy jego nazwiska w kadrze meczowej. Według prognoz do gry ma wrócić dopiero w rundzie wiosennej.
Największym zaskoczeniem jednak było to, że Jakub Wróbel rozpoczął mecz w wyjściowym składzie, a w kadrze nie widzieliśmy Kamila Zapolnika, Morgana Faßbendera oraz Andrzeja Trubehę. Łagodnie mówiąc, Wróbel sobotniego wieczoru nie był w dobrej formie i nie mógł przedostać się pod bramkę rywali. Według naszych informacji Kamil Zapolnik do jedenastki ma wrócić na najbliższe spotkanie z Górnikiem Łęczna, nie wiadomo co z pozostałymi zawodnikami.
1️⃣⚽️✅ pic.twitter.com/eTmKHAE6ON
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) October 28, 2024
Ekstraklasa Marcin Brosz Bruk-bet termalica nieciecza Arka gdynia Betclic I Liga Wojciech jakubik Andrzej Trubeha Kamil Zapolnik Morgan Faßbender Jakub Wróbel Jasse Tuominen