Jadon Sancho po raz kolejni zmienił drużynę.
Niewypał transferowy
Sytuacja Jadona Sancho w Manchesterze była bardzo burzliwa w zasadzie już od zeszłego roku, gdzie wyraźnie nie mógł znaleźć nici porozumienia z Erikiem ten Hagem. W lipcu wrócił do United z udanego wypożyczenia do Borussii, ale już od początku spekulowało się, że Anglik może opuścić ponownie Czerwone Diabły. I tak też się stało. Od kilku dni było głośno w mediach o wymianie, do jakiej miało dojść między Manchesterem United a Chelsea. Do Londynu miał przenieść się Sancho, a w drugą stronę miał powędrować Raheem Sterling.
Klub z czerwonej części Manchesteru jednak nie był skory na przenosiny tego drugiego piłkarza i dogadano się tylko w sprawie wypożyczenia Sancho. Jadon opuszcza Manchester i wydaje się, że tym razem już na zawsze. W barwach tegorocznego zwycięzcy FA Cup wystąpił w 83 meczach, w których strzelił zaledwie 12 bramek, dokładając sześć asyst. To zdecydowanie nie jest zadowalający wynik, biorąc pod uwagę oczekiwania w momencie transferu 24-latka do United.
Kontynuowanie kariery w Premier League
Jadon Sancho został nowym zawodnikiem Chelsea. Co prawda jest to roczne wypożyczenie, ale jest ono z obowiązkiem wykupu, jeżeli zostanie spełniony pewien warunek. The Blues będą musieli definitywnie kupić Anglika, jeśli w tym sezonie Premier League zajmą co najmniej 14. miejsce. Jest to więc bardzo łatwy do spełnienia warunek, który niemal przesądza o tym, że Sancho nie zobaczymy już w barwach Manchesteru United. Chelsea zapłaci 20 milionów euro, które może zamienić się w 25 milionów po spełnieniu określonych bonusów.
Źródło: Fabrizio Romano