17. kolejka Premier League dobiegła końca. W jej hicie Liverpool rozgromił Tottenham 6:3.
Liverpool lepszy w hicie
Hitem 17. kolejki Premier League było niedzielne starcie Tottenhamu z Liverpoolem. Mecz ostatecznie nie zawiódł, bo zobaczyliśmy w nim aż dziewięć goli, a trzy punkty trafiły na konto The Reds, którzy zwyciężyli 6:3. Goście na prowadzenie wyszli w 23. minucie za sprawą Luisa Diaza. Chwilę później na 0:2 trafił Alexis MacAllister. Tottenham tuż przed przerwą złapał kontakt po bramce Jamesa Maddisona, lecz w doliczonym czasie gry Liverpool ponownie odskoczył na dwa gole, bo na 1:3 gola zdobył Dominik Szoboszlai. Do przerwy ten wynik się już nie zmienił, a na początku drugiej połowy podopieczni Arne Slota zadali kolejny cios. Na 1:4 trafił Mohamed Salah. Egipcjanin moment później po raz drugi pokonał bramkarza i jego drużyna prowadziła już 5:1. W tym momencie obudził się Tottenham, który za sprawą Dejana Kulusevskiego i Dominca Solanke zmniejszył rezultat na 3:5. Liverpool w samej końcówce dołożył jednak jeszcze jednego gola. Swoją drugą bramkę zaliczył Luis Diaz i tym samym ustalił wynik końcowy spotkania na 6:3 dla gości.
Pozostałe wyniki
Everton - Chelsea FC 0:0
Fulham FC - Southampton FC 0:0
Leicester City - Wolverhampton Wanderers 0:3 (0:3)
Manchester United - AFC Bournemouth 0:3 (0:1)
Premier League Premier league Tottenham hotspur Liverpool Everton Chelsea Fulham Southampton Leicester city Wolverhampton Manchester united Bournemouth