W piątek wystartowała 16. kolejka PKO Ekstraklasy. W pierwszym meczu Motor pokonał na wyjeździe Zagłębie 2:1, a następnie Jagiellonia zremisowała 2:2 ze Śląskiem.
Motor wygrywa trzeci mecz z rzędu
Motor przed przerwą reprezentacyjną pokonał Pogoń i Piasta. Podopieczni Mateusza Stolarskiego chcieli udanie rozpocząć także zmagania po przerwie reprezentacyjnej i pokonać Zagłębie Lubin. Ostatecznie udało im się pokonać Miedziowych 2:1. Prowadzenie beniaminkowi tuż przed przerwą dał Piotr Ceglarz, który skutecznie wykorzystał rzut karny. Na początku drugiej połowy przewagę mieli gospodarze i w 58. minucie wyrównali stan rywalizacji za sprawą Marka Mroza. Decydujące słowo należało jednak do Motoru i to goście w 72. minucie objęli prowadzenie po bramce Samuela Mraza, która ostatecznie okazała się ostateczną.
Mistrz remisuje z wicemistrzem
W drugim piątkowym spotkaniu mieliśmy starcie mistrza, czyli Jagiellonii z wicemistrzem, Śląskiem. Obecnie wrocławianom daleko jednak do formy z poprzedniego sezonu, dlatego gospodarze byli zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Ostatecznie nie udało im się jednak go osiągnąć, bo mecz dosyć niespodziewanie zakończył się remisem 2:2. Dosyć nieoczekiwanie jako pierwsi bramkę zdobyli goście. W 33. minucie prowadzenie dał im Arnau Ortiz. Podopieczni Adriana Siemieńca wyrównali jeszcze w pierwszej połowie za sprawą Lamine Diaby-Fadigi. Do przerwy w Białymstoku mieliśmy remis, a w drugiej połowie ponownie zobaczyliśmy po bramce z obu stron. Tym razem na prowadzenie wyszła Jagiellonia, dla której bramkę w 70. minucie zdobył Jesus Imaz, a punkt Śląskowi zapewnił w samej końcówce Jakub Jezierski.
Ekstraklasa Pko ekstraklasa Zagłębie lubin Motor lublin Jagiellonia białystok ślask wroclaw