W poniedziałek zamknęliśmy 10. kolejkę PKO Ekstraklasy.
Cracovia podejmowała Stal Mielec. "Pasy" były zdecydowanym faworytem tego starcia. Jednakże niespodziewanie to przyjezdni schodzili na przerwę z prowadzeniem. Świetnym strzałem popisał się Matthew Guillaumier w 30. minucie.
Gospodarze dążyli do wyrównania. Udało się to dopiero w końcówce meczu. Sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny, a jednocześnie drugą żółtą kartkę zobaczył Marvin Senger. Jedenastkę wykorzystał Benjamin Kallmann, choć bramkarz wyczuł stronę strzału. Jeszcze w doliczonym czasie gry Cracovia miała idealną okazję, by całkiem odwrócić losy meczu. Ze świetnej strony pokazał się jednak bramkarz Stali - Jakub Mądrzyk. Ostatecznie mieliśmy remis 1:1.
Cracovia zajmie zatem czwartą pozycją w tabeli Ekstraklasy. Do lidera - Lecha Poznań mają cztery punkty. Mielczanie natomiast dalej będą musieli walczyć o wykaraskanie się ze strefy spadkowej.