Daria Pikulik zaskoczyła polskie środowisko sportowe podczas ostatniego dnia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
W niedzielę Pikulik zdobyła srebrny medal olimpijski w kolarstwie torowym w omnium. Zdobyła pierwszy dla Polski medal w kolarstwie od igrzysk olimpijskich od Rio de Janeiro w 2016 roku. Z kolei to czwarty w historii polski medal w kolarstwie torowym, a pierwszy od 52 lat.
Pikulik: Poszłam mocno od startu
Po zawodach Pikulik skomentowała swój sukces.
– Nastawiłam się na wyścig punktowy i poszłam mocno od startu. Powiedziałam sobie, że idę za wszystko. Jeśli mi to nie wystarczy do końcówki, to trudno, ale nie będę miała sobie nic do zarzucenia. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało się. Dziękuję moim trenerom, mojej siostrze, całemu sztabowi i rodzinie – powiedziała w rozmowie dla Eurosportu.
– Na razie nie mogę w to uwierzyć. Jeszcze to do mnie nie dociera, ale muszę się zaraz pakować, bo od poniedziałku zaczynam Tour de France. Jedziemy z rodzicami do Rotterdamu. To było moje marzenie od zawsze. Dla mnie to trzecie igrzyska. W końcu spełniłam swoje marzenia – dodała.
Piękny widok 🥈😍 pic.twitter.com/ys26oZtk1E
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 11, 2024
Polska zamyka tym samym dorobek medalowy na tym IO na dziesięciu medalach.