
Gonçalo Feio wydał specjalne oświadczenie w sprawie swojego zachowania po meczu z Brøndby IF.
Pomeczowe kontrowersje
Legia Warszawa po sporych problemach awansowała do czwartej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Stołeczna drużyna zremisowała w rewanżu 1:1, co zapewniło jej promocję do kolejnej fazy eliminacji, w której zmierzą się z kosowską Dritą. Niespodziewanie jednak doszło do sporych kontrowersji tuż po zakończeniu spotkania. Trener Wojskowych Goncalo Feio skierował się ku sektorowi wypełnionego kibicami Brøndby IF i pokazał im... środkowe palce. Na dodatek chwilę później doszło do rękoczynów na środku boiska. Trener rywali Jesper Sørensen na pomeczowej konferencji mówił, że Portugalczyk miał sugerować im, aby wracali do domu. 34-latek początkowo nie przeprosił za swoje zachowanie, sugerując, że to klub z Danii prowokował Legionistów i dopuścił się do braku szacunku.
Oficjalne przeprosiny
Zachowaniem Feio zainteresowała się UEFA, która wszczęła dochodzenie w sprawie zaistniałej sytuacji. Na razie nie poznaliśmy decyzji, ale Legia Warszawa nie postanowiła czekać i opublikowała dzisiaj w swoich mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie Goncalo Feio:
- Po końcowym gwizdku czwartkowego meczu przeciwko Brøndby IF w ramach eliminacji do Ligi Konferencji UEFA zakończonego awansem do kolejnej rundy, pozwoliłem sobie na niedopuszczalne gesty wykraczające poza ramy wartości wyznawanych przeze mnie i przez klub, który mam dumę reprezentować. Przepraszam za okazanie emocji sprzecznych zarówno z duchem sportowej rywalizacji, jak i szacunku wobec boiskowych rywali. Każdego dnia walczymy o to by stać się lepszymi ludźmi, lepszymi sportowcami, lepszą drużyną. Nie zawsze prowadzi do tego prosta droga i nie zawsze osiągamy natychmiastowy progres, ale jako trener wiem, jak ważne jest widzieć swoje błędy, aby więcej ich nie popełniać. Dziękuję całej społeczności Brøndby IF za okazanie gościnności naszym kibicom i za sportową rywalizację, życząc powodzenia w pozostałej części sezonu - możemy przeczytać.
W najbliższym czasie powinniśmy poznać decyzję UEFA. Najgorszy scenariusz zakłada zawieszenie, ale raczej bardziej realną opcją jest po prostu kara finansowa. Tymczasem Legia już dzisiaj o godzinie 17:30 podejmie Radomiak Radom w ramach rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Transmisja na TVP Sport i Canal+ Sport.
Liga Konferencji Europy Feio Legia Brondby Uefa Oświadczenie Liga konferencji europy