Za nami pierwsza kolejka Ligi Mistrzów w nowym formacie.
Po miesiącach oczekiwań, wreszcie w praktyce mogliśmy przekonać się, jak wygląda nowy format Ligi Mistrzów. W pierwszej serii gier nie zabrakło hitów, takich jak starcia Milanu z Liverpoolem czy Manchesteru City z Interem Mediolan. Liderem w tabeli fazy ligowej jest na razie Bayern Monachium, który rozgromił Dinamo Zagrzeb 9:2.
Boniek: Łatwiej o ciekawsze mecze
Jak zmiany ocenia wiceprezydent UEFA, Zbigniew Boniek? Zdradził to w rozmowie dla Polsat Sport.
– W nowej formule łatwiej o ciekawsze mecze już w pierwszych kolejkach. W tej starej niemożliwe było, aby drużyny z pierwszego koszyka trafiły na siebie w fazie grupowej. Jest też kolejny plus nowego regulaminu – Bayern Monachium nie będzie miał kolejnego spacerku z Dinamem Zagrzeb, bo nie ma rewanżów. Każdy zespół gra z większą liczbą przeciwników, dzięki czemu Liga Mistrzów jest jeszcze ciekawsza – stwierdził.
– Oczywiście, musimy się przyzwyczaić do nowej formuły. Ja nie widzę w niej wad. Po dwóch-trzech kolejkach będzie jeszcze bardziej ciekawie, bo w tabeli powstaną większe różnice punktowe, ktoś będzie pierwszy, ktoś ostatni, natomiast nikt nie będzie mógł sobie pozwolić na żadne kalkulacje. W starym modelu, po zdobyciu dziewięciu punktów w trzech meczach, można było wrzucić na luz, a teraz drużyny nawet pewne miejsca w pierwszej ósemce będą walczyć do końca o jak najwyższe w niej rozstawienie, bo to zagwarantuje teoretycznie słabszego przeciwnika w fazie pucharowej. Po fazie ligowej powstaną rozstawienia takie same jak w turniejach tenisowych. I zespoły będą wiedzieć, na kogo trafią w 1/8 finału, a kto znajdzie się na ich drodze w ćwierćfinale. Dlatego nie będzie nawet mowy o odpuszczaniu – dodał Boniek.
Druga kolejka rozpocznie się 1 października. Tym razem będzie klasycznie rozgrywana w dniach wtorek - środa.