Zakończył się sobotni mecz 16. kolejki Betclic I Ligi, w której Bruk-Bet Termalica Nieciecza u siebie podejmowała Miedź Legnica. Miedzianka skromnie pokonywała Słonie do 94. minuty, a w samej końcówce do siatki trafił Putiwcew.
Miedź broniła, a Bruk-Bet atakował
Tak można określić praktycznie cały mecz, ponieważ Miedź Legnica starała się zdobyć bramkę z kontry i jej się to udało na początku drugiej połowy - Gabriel Isik po niefortunnej interwencji trafił do swojej bramki. Dziesięć minut po zdobyciu bramki znacznie pogorszyła się sytuacja dla Miedzi, czerwoną kartką został ukarany Michael Kostka i ostatnie pół godziny musieli grać w osłabieniu.
Ciężko określić grę Termaliki w pozytywnych słowach, podopieczni Marcina Brosza byli po prostu nieskuteczni i mimo większego czasu przy piłce oraz większej ilości sytuacji podbramkowych nie potrafili pokonać Jakuba Wrąbla. W ostatniej akcji spotkania do siatki po rzucie rożnym trafił Artem Putiwcew, czyli legenda klubu z Niecieczy i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
.@MiedzLegnica prowadzi! #BBTMIE 0:1 👏
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) November 9, 2024
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VKx1, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/vUCoJXW47E
Ekstraklasa Bruk-bet termalica nieciecza Betclic I Liga Miedź legnica Ekstraklasa Marcin Brosz Ireneusz mamrot