Mateusz Masternak opowiedział więcej o przyczynach porażki z Chrisem Billamem-Smithem.
Pechowy wieczór dla Masternaka
Niestety, Masternak stracił szansę, by zostać szóstym w historii polskim mistrzem świata w boksie zawodowym. To była dla niego długa droga do walki o tytuł... zakończona kontuzją. Do czasu siódmej rundy wydawało się, iż prowadzi w walce z dotychczasowym mistrzem i ma duże szanse na przejęcie pasa.
Do końca siódmej rundy szło jak z nut 🥊🎶 A potem...@m_masternak szybkiego powrotu do zdrowia! pic.twitter.com/CQj9WDj9XU
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 11, 2023
– Nie wiem dokładnie, co się stało, ale pod koniec szóstej coś w żebrach mi strzeliło. Myślałem, że jak odpocznę to mi przejdzie, ale w kolejnej przerwie nie mogłem oddychać, każdy wdech powodował, że czułem straszny ból i po prostu nie wytrzymałem tego – powiedział w rozmowie dla portalu Ring Polska.
– Rywal zaskoczył mnie brudnym, rwanym boksem, to było bardzo frustrujące, ale radziłem sobie, jego ciosy nie robiły mi jakiejś większej krzywdy. Walki jednak nie wygrałem .Jedyne, co mogę powiedzieć, to przepraszam – dodał.
36-latek ma bilans 47-6, 31 KO. Na ten moment raczej wątpliwe jest, by ponownie otrzymał wkrótce szansę walki o pas.