Iskrzy na linii piłkarz-klub.
Same problemy
Frenkie de Jong gra dla Barcelony od ponad pięciu lat, ale w tym czasie tylko momentami był w stanie wskoczyć na wymagany od niego poziom. Ponadto, ostatnio doszły do tego problemy zdrowotne oraz bierność w kontekście odpowiedzi na ofertę klubu dotyczącej nowego kontraktu. Konkurencja w środku pola jest duża, a Holender jest w tej chwili w cieniu takich zawodników jak Pedri, Dani Olmo, czy Marc Casado, dlatego coraz mocniej rozważa się pożegnanie już latem.
Różne warianty
Hansi Flick próbuje wydobyć z piłkarza to, co najlepsze, ale na razie nie jest w stanie tego zrobić. W Barcelonie też nikt nie chce, aby de Jong odszedł za darmo w 2026 roku, więc wiele wskazuje na to, iż w lipcu zostanie on wystawiony na listę transferową. Co więcej, nie wyklucza się również scenariusza, w którym zawodnik odchodzi latem bez kwoty odstępnego, aby chociaż zaoszczędzić na jego ogromnej pensji. Następne miesiące będą więc kluczowe. Jeśli Holender pragnie pozostać w stolicy Katalonii, musi dać z siebie więcej, zarówno na boisku, jak i poza nim.