
Pod koniec czerwca 33-letniemu reprezentantowi Polski wygasa kontrakt z Schalke, które radzi sobie przeciętnie w 2. Bundeslidze.
Co dalej?
To jest bardzo dobre pytanie, bo zarząd niemieckiego zespołu poinformował doświadczonego obrońcę, że nie dostanie oferty nowego kontraktu. Na brak zainteresowania nie będzie narzekał, bo w swoim CV ma 96 spotkań dla Schalke, 63 spotkania dla Stuttgartu oraz 208 dla Lecha Poznań, którego jest wychowankiem. W wywiadzie z „Westdeutsche Allgemeine Zeitung” przekazał, że jest otwarty na powrót do Ekstraklasy.
- Nie chcę mówić o nadziei i staram się nie myśleć za dużo o tym, co przyniesie lato. Jeśli nadarzy się okazja, żeby pojechać do Polski i zostanie mi przedstawiony dobry plan, to z chęcią na to przystanę — mówił Kamiński.
W zeszły weekend zdobył swoje pierwsze trafienie w obecnym sezonie, w końcówce spotkania strzelił zwycięskiego gola i tym samym dał swojej drużynie trzy punkty.
Marcin Kamiński: 🗣️ Czuję się szczęśliwy w Schalke. Pomimo że jesteśmy w 2. Bundeslidze, to w środku czujesz, jak ten klub jest ogromny. Co mecz 60 tysięcy kibiców, na wyjazd jedzie 20 tysięcy. To niezrozumiałe, patrząc na naszą sytuację sportową! pic.twitter.com/0XGru5gSGI
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) March 31, 2025