
Co prawda umowa Greka obowiązuje jeszcze przez ponad rok, ale w lecie już może zmienić klub z powodu bardzo dobrej formy. Koulouris goni również rekord zawodnika Legii Warszawa.
Następne tygodnie będą kluczowe
Zespół ze Szczecina dalej jest w grze o europejskie puchary. W stawce ligowej znajdują się na czwartym miejscu ze stratą dwóch oczek do Jagiellonii Białystok, a w przyszły piątek Portowcy w ramach finału Pucharu Polski zmierzą się z Legią Warszawa, więc jest duża szansa, żebyśmy zobaczyli zespół z województwa zachodniopomorskiego w eliminacjach o europejskie puchary. Głównym architektem tych wyników jest Efthymios Koulouris, który w obecnym sezonie strzelił 28 bramek oraz zanotował 3 asysty w 32 spotkaniach. Zawodnik wyceniany na dwa miliony euro przez portal "Transfermarkt" jest łakomym kąskiem na rynku transferowym, według Piotra Koźmińskiego o 29-latka pytają Besiktas, AEK Ateny, Toronto oraz do gry wkroczyły saudyjskie ekipy, więc będzie bardzo ciężko zatrzymać Koulourisa w Polsce.
Wspomniałem o rekordzie, który może pobić. Natomiast goni on Nemanje Nikolicia, który jest piłkarzem z największą liczbą bramek w jednym sezonie Ekstraklasy w XXI wieku. U byłego piłkarza Legii ta liczba zatrzymała się na 28 bramkach, a Koulouris na cztery kolejki przed końcem ligi ma tych goli 25 i ma dużą szansę, by pobić ten rekord.
Grecka kuchnia jest spoko, ale to, co nam dziś ugotował szef Koulouris przechodzi ludzkie pojęcie 👨🍳#PUNPOG https://t.co/Cto955GQkY pic.twitter.com/xalFCxBY8D
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) April 25, 2025