Liverpool awansował do 1/8 finału Carabao Cup. W spotkaniu 1/16 finału The Reds ograli West Ham aż 5:1.
Liverpool nie dał szans West Hamowi
Spotkanie Liverpoolu z West Hamem na papierze było jednym z najciekawszych meczów 1/16 finału Carabao Cup, bo mierzyły się w nim dwie ekipy z Premier League. Początek tego spotkania rzeczywiście był ciekawy, a obie drużyny postawiły na ofensywną grę. W 21. minucie na prowadzenie wyszły Młoty, bo niefortunnie do własnej bramki trafił Jarell Quansah. West Ham długo z przewagi jednak się nie cieszył, bo chwilę później stan rywalizacji wyrównał Diogo Jota. Do przerwy na Anfield mieliśmy remis, a w drugiej połowie The Reds mieli ogromną przewagę. Ekipa Arne Slota błyskawicznie wyszła na prowadzenie, bo już w 49. minucie. Drugie trafienie dziś zanotował Jota. Później obraz tego spotkania się nie zmieniał, ale kibice na kolejne bramki musieli trochę zaczekać. W 74. minucie mieliśmy już natomiast 3:1, bo tym razem Łukasza Fabiańskiego pokonał Mohamed Salah. Chwilę później drugą żółtą kartkę obejrzał Edson Alvarez, a to tylko powiększyło przewagę Liverpoolu. Gospodarze w samej końcówce dołożyli jeszcze dwa gole za sprawą Cody'ego Gakpo, ostatecznie wygrywając cały mecz 5:1 i spokojnie meldując się w 1/8 finału Carabao Cup.
W 1/8 z Brightonem
Liverpool już poznał swojego rywala w kolejnej rundzie Pucharu Ligi Angielskiej. The Reds zmierzą się na wyjeździe z Brightonem.