
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że polscy kibice mogą zostać niewpuszczeni na wyjazdowy mecz Legii z Molde w LKE. Do sprawy na łamach "WP SportoweFakty" odniósł się burmistrz Molde, Trygve Grydeland.
"Nie ma mowy o żadnej dyskryminacji Polaków"
W internecie huczy od informacji, jakoby kibice Legii mieli zostać niewpuszczeni na wyjazdowe spotkanie z Molde w Lidze Konferencji Europy. Do sprawy na łamach WP SportoweFakty odniósł się burmistrz, Trygve Grydeland, który zaprzecza tym doniesieniom.
"Chciałbym z pełną stanowczością podkreślić, że nie ma mowy o żadnej dyskryminacji Polaków! Znam sprawę, do mnie też dotarły różne pogłoski, ale nic takiego nie będzie miało miejsca. Jako burmistrz tego miasta mówię głośno i otwarcie: Polacy są tu zawsze mile widziani. Zresztą, mieszka ich tu sporo i nic złego się nie dzieje. Jeszcze raz: nie ma mowy o tym, aby miasto, na którego czele stoję, podeszło do polskich obywateli w sposób ich dyskryminujący." - mówi.
Burmistrz odniósł się także do anulowanych rezerwacji przez norweskie hotele.
"Możliwe, ale według mnie to w takim przypadku oddolna inicjatywa danego właściciela obiektu czy firmy nim zarządzającej. Powtarzam jeszcze raz: miasto Molde i miejscowa policja nie zamierza stosować żadnych obostrzeń wobec polskich obywateli. Polacy, zawsze jesteście tu mile widziani. Oczywiście mówię o mieście, bo co do stadionu to już inna sprawa. Wiadomo, że UEFA zakazała kibicom Legii przyjazdu w zorganizowanej grupie. Na to nie mam już wpływu. - dodał.
Pierwszy mecz w Norwegii, rewanż w Polsce
Legia rywalizację z Molde zacznie 15 lutego. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane właśnie w Norwegii, rewanż tydzień później w Warszawie.