
Widzew Łódź chciałby wreszcie nawiązać do najlepszych czasów w historii klubu.
Zmiany w Widzewie
W Łodzi od początku 2025 roku zachodzą poważne zmiany. Nowym szkoleniowcem widzewiaków został Željko Sopić, a Mindaugas Nikolicius został zatrudniony jako dyrektor sportowy klubu.
Zapowiada się także, że Robert Dobrzycki, kierujący firmą Panattoni, zostanie większościowym udziałowcem Widzewa.
I to właśnie ma być kluczowe w zainwestowaniu sporych środków finansowych w ruchy transferowe Widzewa po sezonie 2024/25. Tomasz Włodarczyk z "Meczyków" poinformował, że chodzi nawet o kwotę 4 milionów euro. Celem jest przede wszystkim pobicie rekordu transferowego klubu (za Marcina Robaka płacono 500 tysięcy euro). Widzew tym samym chciałby rzucić rękawicę tym najbogatszym klubom w Polsce. Dla przypomnienia - zimą Legia Warszawa wykupiła Rubena Vinagre za 2,5 miliona euro ze Sportingu.
Widzew jednak na razie musi skupić się na obecnym sezonie, który jest na razie mocno przeciętny dla niego. Po 25 kolejkach zajmuje trzynaste miejsce, mając 30 punktów na koncie. Nad strefą spadkową jest siedem punktów przewagi.