Początek obecnego sezonu przyniósł ze sobą wiele zaskoczeń oraz rozczarowań - najgorzej prezentuje się Śląsk Wrocław, który nie zdobył jeszcze trzech punktów.
Podstawowy bramkarz broni trenera
W zeszłym sezonie Wrocławianie świętowali wicemistrzostwo Polski, w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy grali do półfinału, gdzie zostali pokonani przez szwajcarskie St. Gallen 3-4. Na krajowych podwórkach nie wypadają za dobrze, ciężko mówić o pozytywach, ponieważ zajmują ostatnie miejsce z czteroma punktami i od ośmiu spotkań ligowych nie są w stanie wygrać żadnego spotkania.
Na temat przyszłości Jacka Magiery w Śląsku wypowiedział się Rafał Leszczyński, czyli podstawowy bramkarz Wojskowych.
– Jeśli ktoś sugeruję zmianę trenera, to uważam, że byłaby to najgłupsza i najbardziej nieudolna rzecz ze strony rządzących, bo Jacek Magiera nie raz udowadniał, że potrafi zrobić magiczne rzeczy. Potrafi w trudnych i kryzysowych momentach dźwignąć zespół do góry i tak będzie tym razem. Potrzebujemy cierpliwości, zrozumienia i wsparcia ze strony kibiców, bo to jest teraz ważne dla tych młodych graczy.
- Jeśli odczują brak wsparcia i zacznie się tzw. jazda, to będzie im pętało nogi. Wszystkim nam leży na sercu dobro tego klubu. Każdy z nas chce dla tego klubu zasuwać i zrobimy wszystko, żeby podnieść się — mówił w rozmowie dla TVP Sport.
Zwyciężają tylko tacy, którzy nie tracą wiary ✊ 🇮🇹#MOTŚLĄ 🔜 pic.twitter.com/F9lH6f1l77
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) September 27, 2024
Ekstraklasa Jacek magiera ślask wroclaw Ekstraklasa Rafał leszczyński Liga konferencji europy