Kamil Piątkowski podpisał w poniedziałek kontrakt z Red Bull Salzburg. Do końca sezonu 20-letni obrońca pozostanie jednak zawodnikiem Rakowa Częstochowa i pomoże mu w walce o mistrzostwo Polski.
Kamil Piątkowski to jeden z najpewniejszych punktów Rakowa Częstochowa. Zespół ten w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Na inaugurację tegorocznych rozgrywek przegrał co prawda z Pogonią Szczecin i nie wykorzystał szansy na objęcie pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy, ale i tak o postawie Rakowa należy wypowiadać się w samych superlatywach.
Kamil Piątkowski rozegrał wszystkie piętnaście meczów PKO BP Ekstraklasy w pełnym wymiarze czasowym. Dobra dyspozycja 20-letniego środkowego obrońcy przykuła zainteresowanie wielu zagranicznych klubów. Sporo mówiło się o transferze do Serie A, ale ostatecznie Kamil Piątkowski zdecydował się przyjąć ofertę Red Bull Salzburg.
Umowa obowiązywać będzie aż do czerwca 2026 roku. Najbliższe pięć miesięcy Polak spędzi jednak na wypożyczeniu do Rakowa Częstochowa i ma pomóc walczyć o najwyższe cele.
- Jednym z kluczowych elementów negocjacji transferu było pozostanie Kamila w Rakowie aż do czerwca. Dzięki temu będzie mógł wystąpić w rundzie wiosennej i wspomóc nas w walce o ligowe punkty oraz w rozgrywkach Pucharu Polski. Kamil budził w ostatnich tygodniach duże zainteresowanie na rynku transferowym, dlatego negocjacje były długie i wymagały cierpliwości z naszej strony. Cieszymy się, że rozmowy udało się zakończyć sukcesem – powiedział dyrektor sportowy Rakowa, Paweł Tomczyk.
- Cieszymy się, że Kamil rozwinął się u nas i teraz trafi do klubu, który pozwoli mu zaistnieć w europejskiej piłce. To pokazuje, że Raków to dobre miejsce, by zdobywać doświadczenie i się wypromować. Jednocześnie pozostaje w Częstochowie do końca sezonu, dzięki czemu pomoże nam walczyć o jak najwyższe miejsce w PKO Ekstraklasie - dodał prezes Wojciech Cygan.
Kamil Piątkowski zdecydował się na transfer do Red Bull Salzburg, bo austriacki klub słynie z świetnego wprowadzania i promowania młodzieży. To właśnie tam wybił się m.in. Erling Haaland.
- Po przeprowadzce do FC Red Bull Salzburg spełniło się moje życzenie. Pomimo kilku innych próśb było dla mnie jasne, że naprawdę chcę tu przyjechać. Jako młody zawodnik klub daje mi doskonałe możliwości dalszego rozwoju. Nie mogę się doczekać, kiedy tego lata założę Red Bulls i zagram dla mnie na nowym poziomie - powiedział Kamil Piątkowski po podpisaniu kontraktu.
Czytaj również: Były zawodnik Chelsea zagra w PKO BP Ekstraklasie. Miroslav Stoch podpisał kontrakt z Zagłębiem Lubin
- Kamil to młody, bardzo ambitny i wszechstronny zawodnik, którego można używać defensywnie na różnych pozycjach. Rozwinął się naprawdę dobrze w ciągu ostatnich kilku miesięcy i dokładnie pasuje do naszego profilu wymagań i piłki nożnej, którą chcemy grać. To fajna historia, że Kamil zdecydował się pojechać do Salzburga pomimo zainteresowania niektórych czołowych międzynarodowych klubów i już nie możemy się doczekać, aby spędzić z nim czas - powiedział dyrektor sportowy Red Bull Salzburg, Christoph Freund.
Jak na razie Kamil Piątkowski musi jednak skoncentrować się na grze w PKO BP Ekstraklasie. Już w sobotę o godzinie 20:00 odbędzie się mecz Legia Warszawa - Raków Częstochowa, który pokaże czy częstochowski klub może walczyć o mistrzostwo Polski. Transmisja z meczu Legia - Raków w Canal+ Sport.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Polacy za granicą Ekstraklasa Red bull salzburg Rakow czestochowa Pko bp ekstraklasa Transfery Kamil piatkowski