Anglik szybko stał się liderem defensywy Milanu.
Wykorzystana szansa
Fikayo Tomori został wypożyczony do ekipy Stefano Piolego z Chelsea w styczniu 2021 roku, lecz niemalże od razu było wiadomo, że zostanie on z Londynu wykupiony na stałe. Tak też się stało, a sam Anglik za zaufanie odpłacił się znakomitą grą i szybką aklimatyzacją w nowym środowisku. W obliczu rychłego odejścia Ruedigera, Christensena oraz Azpilicuety, w szeregach The Blues zapewne żałują, że nie poznali się na talencie Tomoriego.
Szybko zleciało
Sam piłkarz na tyle zadomowił się w Mediolanie, że już udziela wywiadów po włosku, co jest tym bardziej imponujące, zważywszy na niechęć Wyspiarzy do nauki języków obcych. Stoper przyznał, że jest w klubie krótko, ale ma wrażenie, że minęło znacznie więcej czasu:
- Kiedy tu przybyłem, bardzo się cieszyłem, że zagram dla Milanu. Wszyscy postarali się, abym czuł się po domowemu. Minął zaledwie rok i dwa miesiące, a czuję się, jakbym grał w Milanie o wiele dłużej. Jestem tu bardzo szczęśliwy.