Raków Częstochowa poważnie myśli o mistrzostwie Polski.
Cichy transfer
Radomiak Radom przygotowuje się do swojego ostatniego meczu w 2024 roku, ale przystąpi do niego w osłabieniu. Wiemy już, że ze Śląskiem Wrocław nie zagra Vagner Dias, który został odsunięty od drużyny za znokautowanie na treningu Rafała Wolskiego. Zabraknąć ma także ich gwiazdy Leonardo Rochy. W kuluarach finalizowany jest transfer Portugalczyka do Rakowa. Klub z Częstochowy miał bardzo poważnie włączyć się do walki o 27-latka, któremu zależy na grze w europejskich pucharach. Napastnikowi ma także podobać się projekt sportowy drużyny prowadzonej przez Marka Papszuna. To właśnie trener Rakowa jest wielkim fanem Rochy, którego w swoim zespole chciał już wcześniej.
Dopinanie szczegółów
Rocha na własną prośbę nie chciał zagrać ze Śląskiem, więc finalnie nie wsiadł do autokaru zmierzającego na Dolny Śląsk. Obecnie dopinane są ostatnie szczegóły tego transferu, który jest już tylko formalnością. Na ten moment nie ma dokładnych informacji odnośnie kwoty, jaką Raków musiał wyłożyć na stół, ale najprawdopodobniej przekroczy ona ponad milion euro. To właśnie tyle pieniędzy Radomiak żądał przedtem od innych zainteresowanych.
Źródło: Szymon Janczyk (Weszło)
Ekstraklasa Rakow czestochowa Leonardo Rocha Radomiak radom Ekstraklasa