Union Berlin poinformował, że Rafał Gikiewicz nie zaakceptował warunków przedłużenia kontraktu i po sezonie odejdzie z klubu. Obie strony ogłosiły to już oficjalnie.
Rafał Gikiewicz rozmowy z Unionem Berlin prowadził od dłuższego czasu, ale od samego początku rozbieżności były bardzo duże. Polski bramkarz po udanym sezonie liczył na solidną podwyżkę. Niespełna 33-letni zawodnik zdawał sobie sprawę, że będzie to jego ostatni kontrakt, gdy może spodziewać się wysokich zarobków.
Union Berlin nie był w stanie sprostać oczekiwaniom Rafała Gikiewicza i rozmowy zostały zakończone, co oznacza, że wygasająca w czerwcu umowa nie zostanie przedłużona. Oficjalnie poinformował o tym niemiecki klub, a zawodnik opublikował komunikat w mediach społecznościowych skierowany do kibiców.
Czytaj również: Damian Kądzior przedłużył kontrakt z Dinamo Zagrzeb
“Drodzy kibice, od pierwszego dnia w klubie dostałem ogromne zaufanie ze strony trenerów i zawodników. Wiele osób na pewno zastanawiało się, kto to Gikiewicz? Czy pasuje do Unionu? W każdym meczu miałem jasny cel przed oczami. Awansować z Unionem do Bundesligi. Z ogromną chęcią i wspólną determinacją udało się nam to osiągnąć. Na boisku zawsze walczyłem i mimo różnych problemów, dawałem z siebie wszystko
Moim absolutnym celem jest utrzymanie Unionu w Bundeslidze. Po dwóch wspaniałych latach przyszedł czas powiedzieć 'cześć...'. Jest to ciężkie, ale takie jest życie zawodowego sportowca. Piłkarz gra tam, gdzie go chcą i gdzie dostanie szansę. Zamierzam na zawsze zostać 'Unionerem'. Jestem smutny, że nie będę mógł się z Wami pożegnać w domu na stadionie. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze taki dzień. Zapewniam, że do mojego ostatniego dnia w klubie zrobię wszystko, co mogę. Życzę wszystkiego najlepszego na kolejny rok, dużo szczęścia i zdrowia. Nie zapomnę o Was” - napisał Rafał Gikiewicz.
Do Unionu Berlin Polak trafił w lipcu 2018 roku. Najpierw był jego pewnym punktem w 2. Bundeslidze, a w tym sezonie błyszczał również w Bundeslidze, gdy wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Łącznie dla Unionu rozegrał 67 meczów i co ciekawe w zeszłym sezonie zdobył jedną bramkę.
Czytaj również: Hansi Flick podpisał nowy kontrakt z Bayernem Monachium
Jaka przyszłość czeka Polaka? Tego na razie nie wiadomo. Ostatnio pojawiły się informacje o zainteresowaniu ze strony Besiktasu Stambuł. Na brak ofert Rafał Gikiewicz jako wolny zawodnik nie powinien narzekać, ponieważ w Niemczech cieszy się dużą renomą.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe Polacy za granicą Ligi zagraniczne Transfery Union berlin Bundesliga Rafal gikiewicz