Arsenal pokonał Everton 1:0 po trafieniu Leandro Trossarda w 69. minucie. Dla Kanonierów to pierwsza wygrana na Goodison Park od 2017 roku.
Pierwsza zwycięstwo od 2017 roku
Na Goodison Park Arsenalowi nigdy nie grało się łatwo. W poprzednim sezonie podopieczni Mikela Artety na tym stadionie przegrali 0:1 i nie potrafili na nim wygrać od 2017 roku. Dziś byli jednak zdecydowanym faworytem, bo początek sezonu w wykonaniu gospodarzy jest tragiczny. Kanonierzy od początku meczu narzucili rywalowi swój styl gry i zepchnęli go do defensywy. W 20. minucie Jordana Pickforda pokonał Gabriel Martinelli, lecz po analizie VAR to trafienie zostało anulowane. Na domiar złego Brazylijczyk chwilę później zszedł z kontuzją i zastąpił go Leandro Trossard. Do przerwy goli ostatecznie nie było.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a gospodarze byli coraz bardziej przyparci do muru. W 69. minucie podopiczni Artety w końcu objęli upragnione prowadzenie. Bukayo Saka świetnym podaniem obsłużył Trossarda, a ten uderzeniem z pierwszej piłki pewnie pokonał Pickforda. Chwilę później mogło być już 2:0, lecz angielski bramkarz świetnie interweniował po strzale Martina Odegaarda, a dobitka Fabio Vieiry została zablokowana. Everton nie zagroził bramce Davida Rayi praktycznie w żadnym momencie, a to ostatecznie dało Arsenalowi wygraną 1:0 i pierwsze zwycięstwo na Goodison Park od 2017 roku.
Powrót do Ligi Mistrzów
Kolejny mecz Kanonierzy rozegrają już w środę. Tym razem zagrają w fazie grupowej Ligi Mistrzów z PSV. Dla Arsenalu to powrót do europejskiej elity od sezonu 2016/17.