Boston Celtics nie pozostawił żadnych szans Dallas Mavericks.
Niespodziewana para
W nocy polskiego czasu został rozegrany pierwszy mecz tegorocznych Finałów NBA. W nim Boston Celtics zmierzyli się z Dallas Mavericks. Celci opakowani gwiazdami bez żadnych problemów zwyciężyli w Konferencji Wschodniej, natomiast ekipa z Teksasu miała nie lada wyzwanie na bardzo mocnym Zachodzie. Ostatecznie Mavs pokonali Los Angeles Clippers, Oklahomę City Thunder i Minnesotę Timberwolves meldując się w upragnionych Finałach. To pierwszy udział gwiazdy NBA Luki Doncicia w najważniejszych meczach sezonu.
Dominacja od początku
Pierwszy mecz odbył się w legendarnym TD Garden, więc gospodarze z Bostonu mieli dużą przewagę. Celtics kibicował z perspektywy trybun nawet trener Manchesteru City Pep Guardiola. Kibice już od pierwszych minut ich ponieśli, co zaowocowało świetną pierwszą kwartą Celtów, którą wygrali aż 37:20(!). Jak się okazało, ta zaliczka punktowa ustawiła już dalsze losy spotkania. Mavericks kilkukrotnie próbowali się zbliżać i odrabiać straty, ale finalnie nic z tego nie wychodziło i Boston w bardzo dojrzały sposób kontrolował mecz, nie dając rywalom szans na comeback. Dlatego też pierwszy mecz Finałów pozostał bez większej historii, a Celtics wygrali spokojnie wynikiem 107:89.
X Factor
Rewelacyjny występ zaliczył Kristaps Porzingis, który powrócił po kontuzji. Łotysz miał limitowane minuty i na parkiecie widzieliśmy go tylko przez 20 minut, ale to wystarczyło, aby pokazał niesamowity wkład w grę swojej drużyny, zaliczając w tak krótkim czasie 20 punktów, 6 zbiórek i aż 3 bloki. Celtics już bez niego byli bardzo dobrą ekipą, a po jego powrocie Dallas będzie miało naprawdę wielką zagwozdkę, aby go skutecznie ograniczyć. MVP Finałów Konferencji Wschodniej Jaylen Brown zagrał kolejny dobry mecz, czego nie można powiedzieć o liderze Jaysonie Tatumie, który wykazywał się słabą skutecznością. W Mavs natomiast Luka Doncic rzucił aż 30 punktów, ale nie dostał odpowiedniej pomocy od kolegów z drużyny, przez co nie mieli żadnych szans w tym starciu. Za to szansę na szybki rewanż Słoweniec i spółka dostaną już w poniedziałek o 02:00, gdzie do TD Garden zawita Game 2.