Decyzja została podjęta.
Rękoczyny
W niedzielę wieczorem doszło do poważnej kłótni pomiędzy trenerem Motoru Lublin Goncalo Feio a prezesem klubu - Pawłem Tomczykiem. Doszło nawet do rękoczynów, w wyniku których ten drugi wylądował w szpitalu z urazem głowy. Ze względu na stan zdrowia, rada nadzorcza zawiesiła go w obowiązkach na okres do trzech miesięcy.
Zostaje
Dość nieoczekiwanie, właściciel klubu Zbigniew Jakubas zapewnił, że Goncalo Feio pozostanie na swoim stanowisku. Jego niedzielny czyn tłumaczył natomiast przemęczeniem wynikającym z pracowania po 20 godzin na dobę. Sam zainteresowany na konferencji prasowej przeczytał przeprosiny z kartki, ale nie zwrócił się bezpośrednio ani do prezesa, ani do rzeczniczki prasowej Pauliny Maciążek, którą wcześniej obrażał.