Patryk Dziczek miał w niedzielę zadebiutować we włoskiej Serie B w barwach US Salernitana 1919. Polak może jednak mówić o sporym pechu, ponieważ podczas rozgrzewki doznał kontuzji, która najprawdopodobniej na dłużej wyłączy go z gry i treningów.
Patryk Dziczek latem został kupiony przez Lazio Rzym z Piasta Gliwice, ale od razu trafił na wypożyczenie do US Salernitana 1919. Do tej pory ani razu nie otrzymał szansy gry od trenera, który wcześniej mówił, że Dziczek musi przystosować się do gry klubu i zrozumieć założenia taktyczne.
W sobotnim meczu Serie B z Virtus Entella młodzieżowy reprezentant Polski miał zagrać w wyjściowym składzie. Niestety do debiutu nie doszło, ponieważ podczas rozgrzewki nabawił się on kontuzji. 21-latek ze łzami w oczach schodził do szatni.
Po meczu będzie miał rezonans i wtedy będziemy wiedzieli więcej - napisał na Twitterze Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21.
Pierwsze diagnozy są bardzo niepokojące. Patryk Dziczek najprawdopodobniej zerwał więzadła w lewym kolanie, co oznacza, że przez kilka miesięcy nie będzie mógł grać i trenować.