W sobotę zostały rozegrane trzy mecze 26. kolejki La Liga. W najciekawszych spotkaniach Barcelona pokonała Getafe 4:0, a Almeria zremisowała 2:2 z Atletico.
Barcelona nie daje szans Getafe
Barcelona w tym sezonie zazwyczaj gra w kratkę, a idealnie pokazują to ostatnie mecze Blaugrany. Przed tygodniem udało się jej wyszarpać ligową wygraną z Celtą, a w tygodniu tylko zremisować 1:1 z Napoli w Lidze Mistrzów. Dziś zobaczyliśmy jeszcze inne oblicze Dumy Katalonii. Podopieczni Xaviego mierzyli się z Getafe i w zasadzie przez cały czas w pełni kontrowali spotkanie. W pierwszej połowie prowadzenie dał im Raphinha, po przerwie swoje trafienia dołożyli także Joao Felix, Frenkie De Jong i Fermin Lopez, co ostatecznie daje gospodarzom wygraną 4:0 i przynajmniej chwilowy awans na pozycję wicelidera.
Wpadka Atletico
Na wygraną Barcelony chciało odpowiedzieć Atletico, lecz dziś podopieczni Diego Simeone zagrali bardzo przeciętny mecz z Almerią i tylko zremisowali 2:2. Madrytczycy błyskawicznie objęli prowadzenie, bo już w 2. minucie na listę strzelców wpisał się Angel Correa. Na to trafienie potrafił jednak odpowiedzieć Luka Romero i do przerwy mieliśmy remis 1:1. W drugiej połowie w zasadzie sytuacja była identyczna, Atletico na prowadzenie wyprowadził Rodrigo De Paul, a wyrównanie Almerii ponownie dał Romero. Ostatecznie więc mieliśmy remis.
Remis Alaves z Mallorką, jeden mecz przełożony
Remisem zakończyło się także spotkanie Deportivo Alaves z Mallorką, padł tu wynik 1:1. Planowane na dziś spotkanie Valencii z Granadą zostało przełożone ze względu na żałobę z powodu pożaru apartamentowca, w którym trzy osoby zginęły, a kilkanaście jest poszukiwanych.
La Liga La liga Barcelona Getafe Almeria Atletico madryt Deportivo alaves Mallorca