Waldemar Sobota od prawie czterech lat jest zawodnikiem niemieckiego klubu FC St. Pauli. W minionej kolejce zdobył jednego gola w meczu z VfL Osnabrueck, a do bramki rywala trafił nawet dwukrotnie. Kuriozalne trafienie nie zostało jednak uznane, ponieważ zawodnik przewrócił się i dotknął najpierw piłki ręką.
Waldemar Sobota wychodził na sytuację sam na sam z bramkarzem i tuż przed nim padł jak rażony piorunem, potykając się o piłkę i własne nogi. Zdarzenie wyglądało kuriozalnie, ale Polak zachował czujność i leżąc na ziemi zdołał skierować piłkę do siatki. Z uśmiechem na twarzy zaczął celebrować gola, ale jego radość przerwał sędzia, który słusznie odgwizdał zagranie ręką.
'Es war einfach eine witzige Situation und die muss man mit Humor nehmen. Ich kann sehr gut auch mal über mich selbst lachen', so Waldemar #Sobota über diese Szene gegen den VfL Osnabrück.
— FC St. Pauli (@fcstpauli) March 6, 2020
Zur ganzen Story mit Waldi https://t.co/no8nM6J1nj#fcsppic.twitter.com/E89xo7TXXJ
- To była po prostu zabawna sytuacja i trzeba ją traktować z humorem. Piłka nożna to rozrywka. Potrafię śmiać się z samego siebie. Dostałem wiele zabawnych i kreatywnych zdjęć oraz fotomontaży od naszych fanów. Dużo się z tego śmiałem. Dziękuje za to - mówił po meczu Waldemar Sobota.
Zobacz również: Marc-Andre ter Stegen odrzucił propozycję nowej umowy. Odejdzie z FC Barcelona?
Kiks nie podłamał niespełna 33-letniego pomocnika, który w 35. minucie zdobył bramkę na 2:0. Ostatecznie FC St. Pauli wygrał z VfL Osnabrueck 3:1.
Waldemar Sobota zawodnikiem niemieckiego klubu został w lipcu 2016 roku. Łącznie w barwach FC St. Pauli wystąpił w 140 spotkaniach, strzelił 15 goli i miał 14 asyst. W tym sezonie 2. Bundesligi strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty w dziewiętnastu meczach.
Wideo Polacy za granicą Ligi zagraniczne Fc st. pauli Waldemar sobota