Bieżący sezon dla Damiana Kądziora był znakomity, ale niestety zakończył się pechowo. Polak w spotkaniu z Hajdukiem Split doznał urazu. Ma złamany nos i doznał wstrząśnienia mózgu.
Damian Kądzior w meczu Dinamo Zagrzeb - Hajduk Split na boisku przebywał tylko do 52. minuty. Okazuje się, że zmiana była spowodowana kontuzją. W starciu z rywalem złamał nos i doznał wstrząśnienia mózgu. Trafił do szpitala, ale został już z niego wypisany.
“Niestety obecny sezon nie kończy się dla mnie szczęśliwie. Wczoraj podczas jednego ze starć doznałem złamania nosa oraz wstrząśnienia mózgu. Akurat sytuacji z meczu nie pamiętam, ale już jestem w domu i wracam do zdrowia. Ogólnie zawsze staram się patrzeć pozytywnie i podsumowując to kolejny wspaniały rok ligowy w wykonaniu drużyny jak i mój indywidualny, pomimo ostatnio słabszej końcówki. Teraz jest chwila czasu na regeneracje i odpowiednie przygotowanie przed następnym sezonem” - napisał na Faceboku Damian Kądzior.
Czytaj również: Wyniki losowania Ligi Mistrzów
Dinamo Zagrzeb przegrało z Hajdukiem Split 2:3. Klub Polaka zapewnił już sobie mistrzostwo Chorwacji. Obecnie ma 14 punktów przewagi nad Osijek. W ostatnim czasie Dinamo spisuje się jednak poniżej oczekiwań.
Możliwe, że duży wpływ na to miało odejście trenera Nenada Bjelicy, który rozstał się z klubem w czasie przerwy w rozgrywkach spowodowanej koronawirusem.
Dla Damiana Kądziora ten sezon był bardzo udany. W 29 meczach ligi chorwackiej zdobył dziesięć bramek i miał tyle samo asyst. Trzy gole zdobył również w Pucharze Chorwacji, a w Lidze Mistrzów zaliczył jedną asystę w meczu z Manchesterem City.
Polacy za granicą Ligi zagraniczne Dinamo zagrzeb Damian kadzior