Niemiec nie ukrywał rozgoryczenia porażką, ale docenił również klasę rywala.
Zabrakło skuteczności
We wczorajszym finale Ligi Mistrzów Liverpool w teorii miał wszystko co potrzebne, aby odnieść zwycięstwo. 'The Reds' oddali więcej strzałów, częściej atakowali, posiadali optyczną przewagę, a mimo to nie udało im się zadać decydującego ciosu, przez co Puchar Europy pojechał do Madrytu.
Klopp ocenia
W pomeczowej rozmowie z dziennikarzem 'Mundo Deportivo' trener Liverpoolu Juergen Klopp przyznał, iż trudno jest mu przetrawić to, co się stało:
- Real jest niesamowity. Posiadanie piłki było równe, choć to my mieliśmy więcej strzałów, strzałów celnych, ale co z tego, skoro ten decydujący należał do nich. Oni strzelili, my nie, prościej wyjaśnić się tego nie da. Trudno zaakceptować ten wynik. Wydaje mi się, że oddali jeden celny strzał i zdobyli gola, prawda? Nie zrozumcie mnie źle, mam ogromny szacunek do tego klubu. Wszystko jest w porządku, póki działasz nie naginając zasad. My też musieliśmy się bronić. Oni co prawda mogli zagrać lepiej, ale nie musieli, bo i tak wygrali - wypowiedział się 55-latek.
Ze względu na porażkę w finale Ligi Mistrzów oraz minimalną stratę punktową do mistrza Anglii Manchesteru City, Liverpool zakończył kampanię z dwoma trofeami na koncie - Pucharem Anglii oraz Pucharem Ligi.
Bonus bukmacherski
Załóż konto klienta na jednej ze stron bukmacherskich, skorzystaj z promocji powitalnej i typuj mecz Węgry - Anglia. W ofercie wymienionych bukmacherów dostępny jest bogaty wybór zakładów przedmeczowych i zakładów live.
- Zwycięstwo Węgier - kurs 8.20 (Fortuna)
- Remis - kurs 4.45 (LV Bet)
- Zwycięstwo Anglii- kurs 1.41 (Betclic)
Przewidziane są również bonusy dla stałych klientów:
Załóż konto i odbierz 2720 PLN w Fortunie