Na powrót do gry Polaka będziemy musieli trochę poczekać.
Kontuzja w złym momencie
San Antonio Spurs nie walczą jeszcze o najwyższe cele, ale ich zawodnicy z roku na rok mają zdobywać doświadczenie i podwyższać swoje umiejętności. Jednym z dobrych przykładów jest Jeremy Sochan, który w świetnym stylu rozpoczął nowy sezon NBA. Polak rozegrał siedem meczów, w których notował średnio na mecz 15.4 punktów, 7.7 zbiórek oraz 3.0 asysty. Ponadto 21-latek rzucał na niemal 53.0% eFG%, co jest zdecydowanie jego najlepszym wynikiem w karierze w porównaniu z poprzednimi kampaniami. Niestety jednak Sochan doznał kontuzji w postaci złamania lewego kciuka, które wyłączy go z gry na pewien czas.
Pomyślny zabieg
Jeremy Sochan przeszedł już zaplanowany na ten tydzień zabieg. Gracz Spurs ma obecnie unieruchomiony lewy kciuk na trzy tygodnie. Potem zostanie poddany ponownym badaniom, które określą jego możliwą datę powrotu na boisko. Na ten moment dokładny czas absencji jest niemożliwy do określenia, ale Polak stosunkowo szybko powinien wrócić do pierwszych treningów. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w najbliższych tygodniach mógł odbywać indywidualne treningi w Spurs, tak aby zachować swoją bardzo dobrą formę. W San Antonio wszyscy są spokojni i z cierpliwością będą wyczekiwać powrotu do gry 21-latka. Ekipa z Teksasu zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli, mając bilans 4-5.
Źródło: Michał Pacuda (PROBASKET)
Koszykówka Jeremy sochan Kontuzja Nba San antonio spurs Kciuk