Komentarz Przemysława Babiarza podczas otwarcia Igrzysk wywołał spore kontrowersje. Dziennikarz tym razem nie będzie pracował przy ceremonii zamknięcia, a w mediach pojawiły się informacje, że zastąpić ma go Dariusz Szpakowski. Tak jednak nie będzie, a komentator w mocnych słowach odniósł się do tej sytuacji na portalu X.
Babiarz nie skomentuje ceremonii zamknięcia, Szpakowski też nie
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że Przemysław Babiarz nie będzie pracował przy ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Różne serwisy informowały o tym, że zastąpić ma go Dariusz Szpakowski, ale tę informację w mocnych słowach na portalu X zdementował sam zainteresowany.
"Są granice dobrego smaku! Są granice pogoni za klikalnością. Jesteśmy blisko obłędu. Nie miałem i nie będę komentował ceremonii zamknięcia igrzysk. Pamiętajcie koledzy, jeśli nie macie szacunku do własnego nazwiska, to szanujcie nazwiska innych." - czytamy.
Są granice dobrego smaku! Są granice pogoni za klikalnością. Jesteśmy blisko obłędu. Nie miałem i nie będę komentował ceremonii zamknięcia igrzysk. Pamiętajcie koledzy, jeśli nie macie szacunku do własnego nazwiska, to szanujcie nazwiska innych.
— Dariusz Szpakowski (@DarekSzpakowski) August 10, 2024
Znamy ostateczne nazwiska komentujących
Po oświadczeniu Szpakowskiego od razu poznaliśmy nazwiska, którzy jutrzejszą ceremonią skomentują. Będą nimi Jacek Laskowski i Jarosław Idzi.