Na celowniku Legii Warszawa znalazł się Fran Navarro, czyli zawodnik wyceniany na siedem milionów euro przez Transfermarkt — poinformował Piotr Koźmiński.
Nie przebił się w FC Porto
26-letni napastnik dla portugalskich kibiców najbardziej jest znany z występów dla Gil Vicente, barwy tego klubu reprezentował łącznie w 78 spotkaniach, w których zdobył 37 bramek oraz zanotował 3 asysty. Na początku lipca w 2023 roku na skorzystanie z jego usług zdecydowało się FC Porto, lecz nie był to zbytnio udany ruch, ponieważ od tego czasu dla Dragões zagrał jedynie 16-krotnie i zdobył jedno trafienie.
W poprzednim sezonie przebywał na wypożyczeniu w Grecji, zdecydował się przeprowadzkę do Pireusu, gdzie przywdziewał barwy tamtejszego Olympiakosu - tam już notował całkiem udane spotkania, ponieważ w osiemnastu spotkaniach zdobył pięć bramek i dorzucił do tego jedną asystę. Według najnowszych informacji zainteresowanie tym piłkarzem ma wykazywać Legia Warszawa. Navarro nie może przebić się do składu i z całą pewnością jest gotowy na nowe wyzwania, jego umowa obowiązuje jeszcze przez cztery lata, więc nie wykluczone, że to będzie transfer na zasadzie wypożyczenia.
W Legii napastnicy delikatnie mówiąc nie zachwycają. Czy odsiecz może nadejść zimą z Portugalii? Słyszę o temacie konkretnego napastnika. W tej operacji pewną rolę mógłby odegrać Ruben Vinagre:) https://t.co/CzZ2LFW35p
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) November 11, 2024
Ekstraklasa Legia warszawa Goncalo feio Ekstraklasa Fran Navarro Fc porto