FA Cup: Awanse Wolves, Liverpoolu i United, mecz Watford - Southampton do powtórki

Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

W niedzielę zostały rozegrane kolejne mecze 1/16 finału FA Cup. Do kolejnej rundy awans wywalczyły Wolverhampton, które pokonało West Bromwich 2:0, Liverpool, który rozgromił Norwich 5:2, a także Manchester United, wygrywając z Newport 4:2. Spotkanie pomiędzy Watfordem a Southampton zakończyło się remisem 1:1, a to oznacza, że o kwestii awansu zadecyduje powtórka. 

Wolverhampton, Liverpool i United grają dalej 

Pierwszym niedzielnym spotkaniem 1/16 finału FA Cup była potyczka West Bromiwch z Wolverhampton. Faworytem do zwycięstwa byli goście i ze swojej roli wywiązali się bardzo dobrze, bo zwyciężyli 2:0. W pierwszej połowie prowadzenie Wilkom dał Pedro Neto, a w drugiej podwyższył je Matheus Cunha. Po stracie drugiej goli przez gospodarzy fani West Bromu nie wytrzymali i wtargnęli na boisko. Spotkanie zostało przerwane na około dwadzieścia minut, ale ostatecznie zostało dokończone, lecz wynik już się nie zmienił. 

Następnie Liverpool podejmował u siebie Norwich. Dla The Reds rozgrywki Pucharu Anglii nie są najważniejsze, dlatego Jurgen Klopp zdecydował się na kilka zmian w składzie. Nie przeszkodziło to jednak w okazałej wygranej, bo gospodarze pokonali rywala aż 5:2. Gol dający prowadzenie padł w 16. minucie za sprawą Curtisa Jonesa. Dosyć nieoczekiwanie chwilę później wyrównał Ben Gibson, lecz goście z remisu cieszyli się krótko, bo w 28. minucie Darwin Nunez ponownie dał Liverpoolowi prowadzenie. Do przerwy podopieczni Jurgena Kloppa utrzymali minimalną przewagę, a po niej szybko dołożyli kolejne trafienia za sprawą Diogo Joty i Virgila Van Dijka. Rywalizacja była więc już rozstrzygnięta, ale Kanarki chcieli zdobyć jeszcze bramkę honorową i uczynili to w 69. minucie, a konkretnie zrobił to Borja Sainz. Nie było to jednak ostatnie trafienie w tym meczu, bo w doliczonym czasie gry jeszcze dla Liverpoolu bramkę zdobył Ryan Gravenberch, który tym samym ustalił wynik końcowy spotkania. 

Swój mecz rozgrywał dziś także Manchester United. Rywalem Czerwonych Diabłów było IV-ligowe Newport, więc faworyt mógł być tylko jeden. Podopieczni Erika ten Haaga już po 13. minutach prowadzili 2:0 po trafieniach Bruno Fernandesa i Kobbiego Mainoo. Wydawało się, że gościom nic złego już nie grozi, lecz w 36. minucie kontakt Newport dał Bryn Morris. Gospodarze zwietrzyli szansę, a tuż na początku drugiej połowy do remisu doprowadził Will Evans. Fani na trybunach uwierzyli w to, że jest możliwa sensacja, lecz w 68. minucie ponowne prowadzenie United dał Antony. Dla Brazylijczyka było to pierwsze trafienie w obecnym sezonie. W doliczonym czasie gry kolejne trafienie padło dla gości za sprawą Rasmusa Hojlunda. Ostatecznie ekipa Erika ten Haaga zwyciężyła 4:2, choć przez pewien czas miała duże problemy. 

Watford i Southampton dna remis

Jedno z dzisiejszych spotkań zakończyło się remisem. Mowa tutaj o potyczce Watfordu z Souhtampton. Gospodarze w pierwszej połowie objęli prowadzenie za sprawą Matheusa Martinsa już w 5. minucie meczu. Pszczoły utrzymywały przewagę praktycznie do końca rywalizacji, lecz w 89. minucie wyrównał Stuart Armstrong, co ostatecznie dało bramkę wyrównującą, co ostatecznie dało remis 1:1 i powtórkę na stadionie Southampton.