El.Euro 2024: Ogromne męczarnie, ale trzy punkty są. Polska wygrywa z Wyspami Owczymi

TVP Sport

Polska wygrała z Wyspami Owczymi 2:0 w meczu 5. kolejki Eliminacji Euro 2024. Gra biało-czerwonych w pewnych momentach wyglądała jednak koszmarnie i trudno patrzyć optymistycznie na kolejne występy podopiecznych Fernando Santosa. 

Wygrana po męczarniach 

Mecz Polski z Wyspami Owczymi od samego początku był bardzo trudny do oglądania. Polacy nie mieli zupełnie pomysłu na to, jak przeprowadzić groźną okazję, a rywale dobrze się bronili. Pierwszy celny strzał w tym meczu również należał do przeciwników. Wojciech Szczęsny jednak pewnie interweniował po główce Joana Simuna Edmundssona. Biało-czerwoni w późniejszych chwilach oczywiście mieli przewagę, lecz nie potrafili jej zamienić na bramkę i do przerwy na PGE Narodowym goli nie było. 

Po przerwie obraz meczu się nie zmienił, biało-czerwoni nadal dominowali, ale tym razem przynajmniej stwarzali sobie niezłe okazje. Najbliżej celu był Robert Lewandowski, który trafił choćby w poprzeczkę, a kolejna z jego prób została zablokowana przez defensora rywali. W 72. minucie jeden z obrońców Wysp Owczych zagrał w polu karnym ręką, a sędzia David Smajc po analizie VAR wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł Lewandowski i pewnym uderzeniem pokonał golkipera rywali. Bramka dająca prowadzenie Polsce dała też impuls, który później udało się zamienić na kolejnego gola. Drugi raz do siatki trafił Lewandowski i ostatecznie ustalił wynik spotkania na 2:0. Biało-czerwoni wygrali więc dzisiejszy mecz, ale ich gra pozostawiła bardzo wiele do życzenia. 

W niedzielę zdecydowanie trudniej 

Kolejny mecz podopieczni Fernando Santosa zagrają w niedzielę. Ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Albanii i trzeba powiedzieć wprost, że gra musi wtedy wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. W innym przypadku może skończyć się zdecydowanie gorszym rezultatem.