Obecna umowa Alaby z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Oznacza to, że zawodnik już za niedługo będzie mógł negocjować z nowym pracodawcą. Co więcej, sprowadzić go można za darmo, przez co chętnych na pewno nie brakuje.
Kilka tygodni temu hiszpański AS donosił, iż Pini Zahavi, który jest agentem Lewandowskiego oraz właśnie Alaby, będzie chciał, żeby 28-latek trafił do Realu Madryt. Menadżer piłkarza został nazwany przez prezesa Bayernu chciwą piranią. Żądania w nowej umowie opiewać miały na 20 milionów euro plus premie, czego nie mogli zaakceptować Bawarczycy.
Według informacji podanych przez Kicker szkoleniowiec Realu Madryt Zinedine Zidane jest w kontakcie z Alabą. Królewscy nie są zainteresowani na ten moment transferem gotówkowym. Latem przyszłego roku można sprowadzić obrońcę za darmo, ale opłata agencyjna Pini Zahaviego i jego ojca Alaby miałaby wynieść 20 milionów euro. Na takie warunki może przystać Paris Saint-Germain.
W gronie zainteresowanych klubów znajdują się także Manchester City, Juventus i Barcelona. Podobno sam zawodnik najbardziej chciałby zagrać w hiszpańskiej La Liga. Ojciec piłkarza mówił, że syn marzy o grze dla Realu Madryt.
Transfery piłkarskie, plotki transferowe David alaba Real madryt Bundesliga Bayern monachium